Podcast: Play in new window | Download | Embed
Zaskubskrybuj Apple Podcasts | Google Podcasts | Spotify | Email | RSS
Dwadzieścia lat temu ludzie wierzyli, że technologia wpłynie pozytywnie na jakość życia. Internet miał dać początek globalnej, dobrze poinformowanej i zaangażowanej społeczności.
Nic nie ujmowało tego ducha czasów lepiej niż hasło przyjęte jako motto przez firmę Google: don’t be evil, nie czyń zła. Technologia miała zmienić ludzkość na lepsze. Transformacja cyfrowa miała oznaczać doskonalszy świat. Naiwność?
Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że bardzo się myliliśmy. Wystarczy spojrzeć na świat w 2020 roku. Technologia z jednej strony penetruje nasze życie, z drugiej osacza nas i kontroluje. Coraz więcej aspektów życia przenosimy do sieci, a tam stają się one z jednej strony towarem, z drugiej – dzięki nim coraz łatwiej jest nas kontrolować.
Technologia staje się coraz bardziej doskonała, ale zarazem – coraz bardziej opresyjna. „Cyfrowe dyktatury”, o których pisał Yuval Noah Harari to już nie wizja z powieści science-fiction, to rzeczywistość wielu krajów.
W Chinach technologie rozpoznawania twarzy i lokalizowania obywateli stały się narzędziem skutecznej kontroli społeczeństwa, ale nawet w państwach wolnych i demokratycznych nowoczesne technologie coraz częściej są źródłem zagrożenia. Zamiast podnosić komfort życia, stanowią zagrożenie dla prywatności w sieci.
Czy firmy technologiczne, są jedynie dostarczycielami „rozwiązań”, nawet jeśli zostaną one potem wykorzystane do tego, by szkodzić ludziom? Czy jest miejsce na etykę w biznesie, także mediowym, i jakie ona powinna mieć znaczenie w czasach transformacji cyfrowej i przenoszenia kolejnych dziedzin życia do sieci? O tym rozmawiamy (a także, jak zwykle, spieramy się) w tym odcinku podcastu Premedytacje.
14 lutego 2021 -
[…] podobne przepisy chcą wprowadzić w Unii Europejskiej. Czy te przepisy sprawią, że Facebook i Google (który właśnie został zmuszony do zapłaty odszkodowań wydawcom we Francji), podmioty […]